Uczennica próbowała odebrać sobie życie z powodu prześladowań Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 19. október 2022 12:19 Zdjęcie pokazujące jeden z ataków na dziewczynkę oraz wiadomości jakie otrzymywała od kolegi, który jest w tym samym wieku. Dwunastoletnia dziewczynka z Hafnarfjörður była prześladowana i maltretowana przez grupę dzieci w tym samym wieku. Dziewczyna od kilku dni nie pojawiała się w szkole, a teraz jest w szpitalu po próbie odebrania sobie życia. Dwunastoletnia dziewczynka z Hafnarfjörður była prześladowana i maltretowana przez grupę dzieci w tym samym wieku. Dziewczyna od kilku dni nie pojawiała się w szkole, a teraz jest w szpitalu po próbie odebrania sobie życia. Jej mama, Sædís Hränn Samúelsdóttir, udzieliła dziś rano wywiadu w programie Bitin, w radio Bylgjan, gdzie omawiała zastraszanie. W tym tygodniu Sædís opublikowała nagrania z ataków, których doznała jej córka. Mówi, że znęcanie się trwa już ponad rok i brało w nim udział około trzydziestu dzieci. Dziewczynka była gnębiona zarówno przez kolegów ze szkoły Hraunvallaskólli w Hafnarfjörður oraz przez dzieci z innych szkół. Wielokrotnie dzieci kazały jej odebrać sobie życie. Jedna z wiadomości, które otrzymała dziewczynka. „Teraz znajduje się w szpitalu. Próbowała odebrać sobie życie... Nie chodzi do szkoły. Pomocnik ze szkoły ma spotykać się z nią codziennie. Nauczycielka mówiła o spotykaniu się z nią raz w tygodniu. Ona nie chodziła do szkoły od ponad miesiąca” mówi Sædís Hränn. Mama dziewczynki powiedziała, że córka ma trudności towarzyskie i nie zawsze poprawnie odczytuje sytuacje. Sædís mówi, że zgłaszała ataki, których doznała jej córka, policji, która traktuje sprawę bardzo poważnie. Dodała, że policja robi tyle, ile może. Mama opublikowała również na Facebooku niektóre wiadomości, które jej córka otrzymała od innych dzieci. W wielu z nich kazano jej odebrać sobie życie i gdy przyznała, że próbowała, dzieci z radością przyjmowały tą wiadomość. Powiedziała także, że jest na wpół odrętwiała po tym wszystkim, co się wydarzyło. Rzecznik Ochrony Praw Dziecka robi wszystko, co w ich mocy, aby pomóc w sprawie, dodała. Kolbrún Baldursdóttir, psycholog i miejski przedstawiciel Partii Ludowej, która była w radio po wywiadzie z Sædís Hränn, była bliska łez po wysłuchaniu całej historii. Powiedziała, że sprawa jest szokująca i bardzo smutna. „Zawsze uderza mnie wściekłość i gniew sprawców. Bezwzględność. Nie ma empatii. Następnie próbują celować w umysł, co jest niezwykle niebezpieczne. To szczęście, że nie doszło do większych obrażeń” – mówi Kolbrún, która przez wiele lat pracowała jako psycholog szkolny. Mówi, że zastraszanie i przemoc nigdy nie są usprawiedliwione, bez względu na to, kto ich doświadcza, gdzie i kiedy. Mówi, że system opieki nad dziećmi również musi dotrzeć do sprawców. „To ciągnie się za nimi do dorosłości. Jako psycholog często miałam do czynienia z ludźmi dorosłymi, którzy wciąż żałują, że źle potraktowali inne dzieci. Spotykają je jako dorośli na ulicy. To zostaje z tobą” – mówi Kolbrún. Mówi, że media społecznościowe i internet odgrywają dużą rolę w nasilającym się nękaniu, ale są też inne rzeczy, które należy wziąć pod uwagę. „Musimy więc zastanowić się, w jakich warunkach żyją te dzieci, gdzie jest odpowiedzialność rodziców, gdzie jest nadzór?” - pyta Kolbrún. Gdzie szukać pomocy? Jeśli odczuwasz niepokój, masz myśli samobójcze lub martwisz się o kogoś z Twojego otoczenia, możesz skontaktować się z infolinią Czerwonego Krzyża 1717 (czynną 24 godziny na dobę), ze stowarzyszeniem Píeta pod numerem telefonu 552 2218 lub z oddziałem ratunkowym psychiatrii szpitala Landspítalinn pod numerem telefonu 543 4050. Mest lesið Islandczycy biją rekordy w podróżowaniu Polski 38 mieszkańców kraju zdiagnozowanych z COVID-19 Polski Nadciąga sztorm ogłoszono żółty alert pogodowy Polski Minister Zdrowia wątpi w możliwość zniesienia wszystkich obostrzeń Polski Czy wolność osób niezaszczepionych będzie ograniczona? Polski Anulowano badania na promie Norræna Polski Icelandair ogłosił loty między Akureyri i Keflavík Polski Upały na wschodzie i sztorm na północy Polski Trzy nowe infekcje poza kwarantanną Polski Odnaleziono zaginionego turystę Polski
Dwunastoletnia dziewczynka z Hafnarfjörður była prześladowana i maltretowana przez grupę dzieci w tym samym wieku. Dziewczyna od kilku dni nie pojawiała się w szkole, a teraz jest w szpitalu po próbie odebrania sobie życia. Jej mama, Sædís Hränn Samúelsdóttir, udzieliła dziś rano wywiadu w programie Bitin, w radio Bylgjan, gdzie omawiała zastraszanie. W tym tygodniu Sædís opublikowała nagrania z ataków, których doznała jej córka. Mówi, że znęcanie się trwa już ponad rok i brało w nim udział około trzydziestu dzieci. Dziewczynka była gnębiona zarówno przez kolegów ze szkoły Hraunvallaskólli w Hafnarfjörður oraz przez dzieci z innych szkół. Wielokrotnie dzieci kazały jej odebrać sobie życie. Jedna z wiadomości, które otrzymała dziewczynka. „Teraz znajduje się w szpitalu. Próbowała odebrać sobie życie... Nie chodzi do szkoły. Pomocnik ze szkoły ma spotykać się z nią codziennie. Nauczycielka mówiła o spotykaniu się z nią raz w tygodniu. Ona nie chodziła do szkoły od ponad miesiąca” mówi Sædís Hränn. Mama dziewczynki powiedziała, że córka ma trudności towarzyskie i nie zawsze poprawnie odczytuje sytuacje. Sædís mówi, że zgłaszała ataki, których doznała jej córka, policji, która traktuje sprawę bardzo poważnie. Dodała, że policja robi tyle, ile może. Mama opublikowała również na Facebooku niektóre wiadomości, które jej córka otrzymała od innych dzieci. W wielu z nich kazano jej odebrać sobie życie i gdy przyznała, że próbowała, dzieci z radością przyjmowały tą wiadomość. Powiedziała także, że jest na wpół odrętwiała po tym wszystkim, co się wydarzyło. Rzecznik Ochrony Praw Dziecka robi wszystko, co w ich mocy, aby pomóc w sprawie, dodała. Kolbrún Baldursdóttir, psycholog i miejski przedstawiciel Partii Ludowej, która była w radio po wywiadzie z Sædís Hränn, była bliska łez po wysłuchaniu całej historii. Powiedziała, że sprawa jest szokująca i bardzo smutna. „Zawsze uderza mnie wściekłość i gniew sprawców. Bezwzględność. Nie ma empatii. Następnie próbują celować w umysł, co jest niezwykle niebezpieczne. To szczęście, że nie doszło do większych obrażeń” – mówi Kolbrún, która przez wiele lat pracowała jako psycholog szkolny. Mówi, że zastraszanie i przemoc nigdy nie są usprawiedliwione, bez względu na to, kto ich doświadcza, gdzie i kiedy. Mówi, że system opieki nad dziećmi również musi dotrzeć do sprawców. „To ciągnie się za nimi do dorosłości. Jako psycholog często miałam do czynienia z ludźmi dorosłymi, którzy wciąż żałują, że źle potraktowali inne dzieci. Spotykają je jako dorośli na ulicy. To zostaje z tobą” – mówi Kolbrún. Mówi, że media społecznościowe i internet odgrywają dużą rolę w nasilającym się nękaniu, ale są też inne rzeczy, które należy wziąć pod uwagę. „Musimy więc zastanowić się, w jakich warunkach żyją te dzieci, gdzie jest odpowiedzialność rodziców, gdzie jest nadzór?” - pyta Kolbrún. Gdzie szukać pomocy? Jeśli odczuwasz niepokój, masz myśli samobójcze lub martwisz się o kogoś z Twojego otoczenia, możesz skontaktować się z infolinią Czerwonego Krzyża 1717 (czynną 24 godziny na dobę), ze stowarzyszeniem Píeta pod numerem telefonu 552 2218 lub z oddziałem ratunkowym psychiatrii szpitala Landspítalinn pod numerem telefonu 543 4050.
Mest lesið Islandczycy biją rekordy w podróżowaniu Polski 38 mieszkańców kraju zdiagnozowanych z COVID-19 Polski Nadciąga sztorm ogłoszono żółty alert pogodowy Polski Minister Zdrowia wątpi w możliwość zniesienia wszystkich obostrzeń Polski Czy wolność osób niezaszczepionych będzie ograniczona? Polski Anulowano badania na promie Norræna Polski Icelandair ogłosił loty między Akureyri i Keflavík Polski Upały na wschodzie i sztorm na północy Polski Trzy nowe infekcje poza kwarantanną Polski Odnaleziono zaginionego turystę Polski